Kiedy strażacy dotarli do gospodarstwa położonego w Zagorzynie niedaleko Kalisza, dokonali przerażającego odkrycia. Ciało zaginionego mężczyzny zostało odnalezione w kominie na dachu szklarni. Niestety, okazało się, że już nie żyje.
Rodzina prowadząca gospodarstwo zgłosiła zaginięcie 46-latka. Prowadzone poszukiwania z udziałem wydziału kryminalnego nie przyniosły rezultatu. Sytuacja dramatycznie się zmieniła, gdy rodzina poinformowała służby, że znalazła ciało mężczyzny w kominie szklarni. Na miejsce natychmiast skierowane zostały trzy zastępy straży pożarnej.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia, strażacy potwierdzili zgłoszenie. Udało im się dostać do komina o wysokości 25 metrów od jego podstawy, bez konieczności korzystania ze specjalistycznego sprzętu do pracy na wysokościach. Policja oraz prokuratura rozpoczęły dochodzenie w tej sprawie, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.