Wioska w Zhangjiakou pomniejszyła się o kilku reprezentantów Polski

Skoki narciarskie i igrzyska olimpijskie to nie tylko emocje ale też wspomnienia. Wielu wspaniałych zawodników musi za jakiś czas opuścić wioskę, w której zdążyli się zaaklimatyzować i wrócić do własnego kraju. W tym roku Pekin zaoferował wioskę Zhangjiakou, z której odchodzą pierwsi polscy zawodnicy olimpijscy. Zobacz kogo mogliśmy oglądać na ekranach naszych telewizorów.

Przychodzi pora kiedy wioski igrzysk olimpijskich stają się wolniejsze o kilku zawodników. Na XXIW Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Pekin 2022 taką wioską jest Zhangjiakou. Wówczas reprezentanci danego kraju odbywają podróż do własnej ojczyzny. Pekin 2022 gościł wielu zawodników. Wśród nich opuszczają wioskę Zhangjiakou przedstawiciele skoczków narciarskich, szczególnie konkursu drużyn mieszanych: Nicole Konderla, Kinga Rajda oraz trener Łukasz Kruczek, fizjoterapeutka Paulina Węgrzyn-Gębuś.

Podróż z wioski pekińskiej nie jest prosta. Najpierw nasi reprezentanci polecą do Paryża, tam odbędą lot do Frankfurtu nad Menem i dopiero stamtąd pojadą autokarem do Polski. To muszą być wspaniałe wspomnienia z tak prestiżowego konkursu jakie organizują igrzyska olimpijskie. Sam widok wielkich skoczni zapiera dech w piersiach. Patrząc na skocznię z dołu, można zauważyć jej kolosalne rozmiary, na których skoczek wygląda jak mała plamka. U góry skoczni wznosi się okrągła kopuła, która podtrzymuje konstrukcję, na której opiera się belka, z której startują skoczkowie oraz cały zjazd, ze schodami prowadzącymi na tę belkę. Później nasze oczy widzą ogromną górkę, z której wyłaniać się będą skoczkowie. Ich zadaniem jest skoczyć wyżej niż górna część tej góry i swobodnie opadać w dół skoczni. Taki widok nie jest codziennością i robi ogromne wrażenie.

Igrzyska Olimpijskie w Pekinie 2022 dają odczuć ducha rywalizacji i grania fair play. Liczne dyskwalifikacje sugerują, że organizatorzy chcą osiągnąć równe szanse podczas turnieju. Reprezentanci różnych krajów zamieszkują w wiosce Zhangjiakou.